Jest praca - jest związek.
Strata pracy przez jednego ze współmałżonków...
Kążdy przyzwyczajony jest do dobrego, gdy dzieje się gorzej (np, strata pracy) co dalej robić? Jak się zachować? Jak wesprzeć tą drugą osobę? Kiedy prosić o pomoc specjalistę? Jak wybrnąć z takiego dołka?


  PRZEJDŹ NA FORUM