Rodzina, a może kariera zawodowa?
Co jest dla nas ważne, a co ważniejsze?
ja mam 40 lat i nie miałem żadnej partnerki na stałe. Jeśli już się jakaś pojawiała to na krótko i to ona mnie zdobywała, ja nigdy nie potrafiłem uwodzić. Też postawiłem na karierę, ale zaczęło mi w końcu brakować kobiety. Obok mnie zamieszkała pewna przemiła kobieta i dla niej postanowiłem się zapisać na kurs uwodzenia do Wyższej Szkoły Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego. Nie chciałem zmarnować kolejnej szansy i dzięki radom wyniesionym z kursu nie zmarnowałem wesoły polecam tę szkołę i jej kursy, nie tylko www.wyzszaszkolauwodzenia.pl


  PRZEJDŹ NA FORUM